3. Idiopatyczne Włóknienie Płuc (IPF)
🔴 Dlaczego zabija?
Nieuleczalna choroba, w której płuca bliznowacieją i tracą elastyczność.
Średnie przeżycie: 3–5 lat od diagnozy.
✅ Jak zmniejszyć ryzyko?
Unikaj palenia i ekspozycji na pyły (azbest, krzemionka).
Jeśli masz duszności i suchy kaszel, zgłoś się do lekarza.
4. Gruźlica (TB)
🔴 Dlaczego zabija?
Bakteria (prątki gruźlicy) atakuje płuca, prowadząc do wyniszczenia.
Nieleczona gruźlica jest śmiertelna.
✅ Jak unikać?
Szczepienie BCG (obowiązkowe w dzieciństwie w wielu krajach).
Unikaj kontaktu z chorymi na aktywną gruźlicę.
W przypadku przedłużającego się kaszlu, nocnych potów, utraty wagi – wykonaj próbę tuberkulinową lub test IGRA.
5. Zapalenie płuc (w tym COVID-19 i grypa)
🔴 Dlaczego może zabić?
Ciężkie zapalenie płuc prowadzi do niewydolności oddechowej (np. w sepsie).
COVID-19 u niektórych powoduje fibrozę płuc.
✅ Jak unikać?
Szczepienia (przeciw grypie, pneumokokom, COVID-19).
Wzmacniaj odporność (zdrowa dieta, ruch, sen).
Unikaj kontaktu z chorymi w sezonie infekcyjnym.


Yo Make również polubił
Większość ludzi to narcyzi… Policz kwadraty
Spadek cukru we krwi natychmiast! Ten przepis to prawdziwy skarb
Wystarczy wypić 2 filiżanki dziennie przez tydzień, a będziesz potrzebować mniejszych ubrań!
Codziennie siedmioletnia dziewczynka chowała lunch zamiast go zjeść. Kiedy po raz trzeci zniknęła na przerwie, wiedziałam, że coś jest nie tak – i dziś w końcu postanowiłam dowiedzieć się, dlaczego. Lily wymknęła się tylnymi drzwiami stołówki, gdy tylko zaczęła się przerwa, a jej fioletowy plecak obijał się o jej drobną sylwetkę, gdy zmierzała w stronę szpaleru drzew za szkołą. Szłam za nią w pewnej odległości, uważając, żeby mnie nie zauważono, a moje serce waliło z każdym krokiem coraz szybciej. Szła zdecydowanym krokiem, zdecydowanie zbyt skupiona jak na dziecko w jej wieku. Kiedy skręciła na małą polanę, ukrytą za nasypem, zatrzymałam się w miejscu – a oddech zamarł mi w gardle. Tam, poza zasięgiem wzroku, znajdowało się prowizoryczne schronienie, sklecone z plandek i odzyskanych desek. Mężczyzna siedział pochylony nad przewróconą skrzynią, zgarbiony, z twarzą ukrytą w dłoniach. Obok niego, na znoszonym śpiworze, leżał zwinięty w kłębek mały chłopiec, zaledwie czteroletni, z rumieńcami na policzkach i płytkim oddechem. „Tato?” zawołała cicho Lily. „Przyniosłam lunch. Czy Noah czuje się dziś trochę lepiej?” Mężczyzna uniósł głowę, a wyczerpanie w jego oczach było nie do zignorowania. „Cześć, kochanie” – mruknął. „Wciąż ma gorączkę”. Lily uklękła obok niego i otworzyła plecak. „Zachowałam dla ciebie lunch. A nam dali czekoladowy pudding”. Mój wzrok powędrował ku młodszemu chłopcu. Nawet z miejsca, w którym stałam, widziałam, że nie czuje się dobrze. Jego skóra była o wiele za gorąca, twarz zbyt czerwona – i nagle wszystkie szkolne zasady, wszystkie protokoły, których się nauczyłam, wyparowały. Liczyło się tylko to, że dwójka dzieci ukrywała się w lesie z mężczyzną, który ewidentnie potrzebował pomocy. Moja ręka zaczęła drżeć, gdy chwyciłam telefon. Nie wahałem się. Zadzwoniłem na pogotowie. 👉 Reszta historii w pierwszym komentarzu 👇 Zobacz mniej