Pomogłem bezdomnej dziewczynie wyjść z burzy – a potem dała mi medalion, o którym myślałem, że przepadł na zawsze
Deszcz lał strumieniami, zamieniając drogi w rzeki, a niebo w szarą mgłę. Mój stary dom trzeszczał pod ciężarem burzy, wiatr trzeszczał w oknach i wył między drzewami jak pogrążony w